Paris, Paris 2011
Czy jest jeszcze coś, czego nie powiedziano o Paryżu? I czy ja, będąc tam jedynie trzy doby, mogę o tym wiedzieć?
Nie będę powtarzała banałów, od siebie dodam jedynie, że trzy dni to za mało, żeby poznać francuską stolicę, ale wystarczająco, żeby się w niej zakochać, zwłaszcza jeśli jest się w swojej podróży poślubnej.
Zakochani nie widzą wad: korków, tłoku, śmieci, mają swoje subiektywne spojrzenie. Oto moje: